Dokładnie za siedem dni będą trzecie urodziny Agillionu i dopadło mnie kilka refleksji...
Nie mam zielonego pojęcia, kiedy ten czas minął i na blogu i prywatnie, gdyż działo się tyle różnych spraw, ale nie będę się nad tym rozwodzić ani nad tym specjalnie zastanawiać, ponieważ co było, to minęło :)
Niemniej jednak mam w zamian konkretne postanowienie na kolejny rok do następnych urodzin Agillionu: mam zamiar uszczknąć tego pędzącego czasu jak najwięcej dla siebie samej na rozwijanie moich pasji, które powodują, że się uśmiecham i wytwarzanie różności, które uwielbiam :)
Dziękuję Wam, że pomimo mojej nieobecności cały czas jesteście ze mną i zaglądacie do mnie tu i na FB. To bardzo rozgrzewa moje serce. Jesteście wspaniali :)
Faktycznie dawno Cię tu nie było... Mam nadzieję, że się uda z postanowieniem!
OdpowiedzUsuńMusi się udać, bo bardzo tego chcę ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję :D
OdpowiedzUsuń