Dzień dobry,
i "na dzień dobry" bardzo dziękuję za odwiedzanie mnie pomimo braku nowych postów i bardzo dziękuję za ciepłe słowa pod adresem moich poprzednich uszytków i dziergadełek :D
Tym razem przedstawiam Wam i prezentuję – nieskromnie pękając z dumy – czarnego Kota, a właściwie Kociczkę o imieniu Żorżet.
Kicia zrobiła się pod natchnieniem i od serca na specjalne życzenie Bezdomnej Wioletty z Szafy, którą z tego miejsca cieplutko pozdrawiam :)
Kicia jest szydełkowa, ma 8,5 cm wysokości i jest głównym elementem breloczka do kluczy. Jej nowa właścicielka – z tego co mi wiadomo – jest szalenie zadowolona z jej posiadania :)
Ciekawa jestem jednak Waszych opinii i czekam na nie niecierpliwie :)
Niecierpliwie to MY czekamy z utęsknieniem na każdy nowy post (jak na lekarstwo)
OdpowiedzUsuńA pewnie, że jest C U D N A!!! podobno dziergałaś ją igłą nie szydełkiem hihihi
p.s. tyle czekałam, ze się wszystko wysypało i jestem tu incognito (ciekawa jestem, czy zgadniesz kto?)
No kicia "wymiata" Maleńkie dzieło sztuki :)))
Maryś! :))**
Usuńhahahah nikt inny tylko Maryś :)))))
Usuńhahaha, hihihi - wystarczy się niezalogować i O! Jak się chichrają :))) Chichotki :)***
UsuńJestem nową mamusią Żorżet, mam ją calutką w domu i mogę zaręczyć, że jest przecudna!! :)))
OdpowiedzUsuńKażdy kto ją zobaczy i ma w rękach, się zachwyca misternością wykonania. No ja ją po prostu uwielbiam ♥♥♥
I cieszy mnie to niezmiernie ♥♥♥
UsuńCudowna !!! Wiola, zazdroszczę !!! ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, pękam z dumy :D
UsuńJesteś w końcu :))) Tyle przemiłych komentarzy zostawiasz u mnie, a ja nie mogę Ci się odwdzięczyć....
OdpowiedzUsuńKicia rewelacyjna!!! Oj chciałabym Cie poznać w realu :)))
Pozdrawiam ciepło :)
zostawiam przemiłe komentarze, bo zachwycam się Twoją twórczością :)
Usuńa co do poznania, to wszystko przed nami więc kto wie, kto wie :)
no prześwietna..no wypisz wymaluj Żorżeta :)
OdpowiedzUsuństarałam się jak mogłam ;)
UsuńJuż jestem, nawet jak w czapce niewidce się ukryję i to tak wszyscy wiedzą... No i jak tu się schować hahaha ;)
OdpowiedzUsuńA mówiłam, że Żorżet jak z obrazka!?
A... Mówiłam ;)
hihi no przecież ona jest z obrazka, to jaka ma być ;)))
UsuńP.S. czapka niewidka Cię przed nami nie ustrzeże :)
Kurcze... nawet najlepiej wystruganą kredką bym jej 8,5 centymetrowej nie namalowała! :))))
Usuńdałabyś radę, rzuciłabyś jakieś zaklęcie i szast-prast ;))))
Usuńuwierz mi, ze wiem, co mówię :)
Usuńtakie czary - to już kosmos
Kociczka faktycznie cudowna!
OdpowiedzUsuńDotykałam... PRZEŚLICZNA!!!
o farciara!
UsuńJuż się Kocicą zachwycałam u Wioletty, ale u Autorki jeszcze nie:)
OdpowiedzUsuńAgi - ona jest OBŁĘDNA! Jak Ty zdołałaś tyle szczegółów zmieścić na 8,5v cm - nie mam pojęcia. Może to jednak w calach??:))
Zdolna bestia z Ciebie:)
rumienię się teraz bardzo :)
Usuńhihihi Kicia jest w cm, bo w calach byłby problem używania jej jako breloczka do kluczy ;))))))) a co do detali, to jak się chce, to wszystko można zrobić :)
Cudna kicia:)
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie :)
UsuńSuper bardzo mi się podoba . Ja dopiero zaczynam szydełkować i na razie umiem zrobić tylko łańcuszek . Breloczek jest suuuuper .
OdpowiedzUsuńŁańcuszek to początek wszystkiego w szydełkowaniu więc trzymam kciuki za Twoje sukcesy na tym polu :)
UsuńP.S. bardzo się cieszę, że dołączyłaś do grona moich obserwatorów :)